niedziela, 27 września 2015

Tani sposób na straszaka- pajęczaka

Chcecie postawić na mocny akcent w wystroju na Halloween? !
Nie chcecie wydać fortuny na gotowe dekoracje? !
Ważne jest dla Was to, by zrobić wrażenie na gościach? !

Wasze wymagania nie są za duże.  Mam coś idealnego!
Pająka z worków na śmieci i starych gazet. To on jest duży. 


Sklepy zasypuja nas ulotkami i gazetkami promocyjnymi, więc z makulaturą nie powinno być problemu. Dodatkowo musicie zaopatrzyć się w więcej worków na śmieci, najlepiej czarnych. Nie wiem jak Wasze Biedronki, ale moja miała tylko fioletowe i niebieskie worki... ale to dobrze, że chcą ubarwiać nasze życie :) przynajmniej workami na śmieci.

Taśma klejąca czarna lub przezroczysta, ewentualnie klej na gorąco lub taśma dwustronna. Z klejem na gorąco musicie uważać, żeby się nie poparzyć i nie stopić worków. 

Jako oczy naszej "bestii" możecie użyć styropianowych kulek, starych żarówek, balonikòw lub piłeczki pingpongowe, jeżeli pająk jest mały. 


Kilka arkuszy papieru skręcamy ze sobą, tworząc nóżki. Papier będzie na tyle sztywny, że można będzie go delikatnie formować, zginać.


Następnie wkladamy każdą z nóżek do worka na śmieci i owijamy nim papier. Możemy skleić taśmą klejącą, żeby się lepiej trzymało. I tak 8 razy ; )


Teraz czas na korpus. Poszczególne arkusze papieru zgniatamy luźno.


Wszytskie papiery wsadzamy do worka i zawiązujemy. Kilka razy musimy to powtórzyć w zależności od przezroczystości naszych worków. 


Ja dodatkowo pierwszy worek obłożyłam folią babelkową. Jest ona lekka, a zwiększa objętość naszego pająka.


Nóżki przyklejamy taśmą do korpusu, po cztery z każdej ze stron. Taśma spokojnie wystarczy, łapki będą się trzymać. 


Z głową robimy tak samo jak z korpusem, tylko w mniejszej wersji. Przyklejamy ją do korpusu, a do niej oczka. Ja zrobiłam je ze styropianowych kuleczek, możecie je kupić w sklepie z artykułami papierniczymi, plastyku a czasem też w Empiku. Flamastrem domalowałam źrenice. 


Pająk gotowy! Teraz trzeba go tylko odpowiednio umieścić, powiesić na żyłce lub położyć na półce czy fotelu. W rogu na podłodze też się spisze.


Może nie jest do końca przerażający, ale uroku może mu pozazdrościć niejeden pluszak ;P


2 komentarze: